Komary to ogromny problem. Nikt ich nie lubi, a próby pozbycia się ich z najbliższego otoczenia przyjmują wiele różnych sposobów. Ludzie stosują rozmaite płyny, spraye, elektryczne czy ultradźwiękowe środki odstraszające. Robisz wiele, by chronić się przed komarami, bo nie chcesz się drapać ani odczuwać silnego dyskomfortu w związku ze świądem. Jednak czy dbasz też o swojego czworonożnego przyjaciela? Czy komary gryzą psy? Jak sobie z nimi radzić? Dowiedz się! 1. Czy komary gryzą psy? 2. Dlaczego ugryzienie komara może być dla psa groźne? Świąd i jego następstwa Choroby przenoszone przez komary 3. Co na komary dla psa? 4. Ochrona psa przed komarami – podsumowanie Czy komary gryzą psy? Na pewno chronisz siebie przed komarami. Stosujesz środki chemiczne, elektryczne czy ultradźwiękowe. Być może też postawiłeś na naturalne, sprawdzone metody stosowane od lat lub wręcz postawiłeś budki dla jeżyków, by to one zajęły się problemem komarów w Twojej okolicy. Jeżyki to niesamowite ptaki – jeden jeżyk jest w stanie zjeść nawet dwadzieścia tysięcy komarów! Dlatego coraz częściej ludzie stawiają im budki i zapraszają do życia w swoim sąsiedztwie. Wszystkie środki, jeśli są skuteczne, są warte rozwagi. Nie chcesz się w końcu drapać czy być całym w bąblach. W tym dbaniu o to, by komary nie gryzły Ciebie, łatwo zapomnieć o psie, który przecież tak często towarzyszy Ci na zewnątrz. Czy komary gryzą psy? Niestety tak. Komary nie należą do stworzeń zbyt wybrednych – jeśli nie mogą pożywić się na człowieku, bo będzie odpowiednio zabezpieczony lub nie będzie go w pobliżu – wybiorą psa. Pewną ochronę dla Twojego psa stanowi jego futro. Komarowi trudno się przez nie przebić. Istnieją jednak rasy łyse, niektóre psy są ostrzyżone z rozmaitych powodów, jeszcze inne mają niewiele sierści. To wszystko sprawia, że mogą nie być chronione właściwie w sposób naturalny, a komary ich pogryzą. Może to spotkać też psy, które mają dużo sierści. Komar wtedy wybierze miejsce odsłonięte i szczególnie wrażliwe – okolice odbytu, oczu czy pyszczka. Dlaczego ugryzienie komara może być dla psa groźne? Wiesz już, czy psa gryzą komary, ale czy wiesz, dlaczego to nieprzyjemna, a nawet groźne? W swoim przypadku możesz bez problemu podać mnóstwo argumentów, dlaczego nie chcesz zostać pogryzionym. A czy wiesz, dlaczego lepiej chronić przed tym Twojego psa? Świąd i jego następstwa Psa też może swędzieć! Każdy doskonale wie, jak uciążliwe może być swędzenie komara. Często nawet dorosły człowiek nie jest w stanie się powstrzymać przed drapaniem, więc nie zakładaj, że Twój pies się powstrzyma. Zacznie się drapać, by tylko spróbować złagodzić świąd i – jak to w takich sytuacjach bywa – tylko pogorszy sytuację. Komary atakują bardzo wrażliwe części psa, co jeszcze dodatkowo potrafi znacząco zwiększyć uczucie swędzenia. Pies będzie się drapał, przez co może rozdrapać ugryzienie i zrobić sobie ranę. Może też dostać zapalenia skóry, co dodatkowo zwiększy jego ból i dyskomfort. Bakteryjne zapalenie skóry to schorzenie, które trudno leczyć – zwłaszcza podczas upałów. Leczenie może też długo potrwać i wymaga pomocy lekarza weterynarii. Na skórze psa tworzą się ogniska zapalne – są zaczerwienione i się sączą. W dodatku pies w tych miejscach zaczyna łysieć. Lekarz weterynarii decyduje o rodzaju terapii – w tym o podaniu zwierzęciu antybiotyków. Nie rób tego na własną rękę. Choroby przenoszone przez komary Dwie najgroźniejsze dla psów choroby, które mogą być przenoszone przez komary to leiszmanioza i dirofilarioza. Najbardziej narażone na nie są zwierzęta, które mieszkają na obszarze śródziemnomorskim lub są tam zabierane na wakacje. Jednak przez zmiany klimatyczne oraz ciągłe migracje ludzi, również w Polsce odnotowuje się już tę chorobę w przypadku psów. Leiszmanioza może doprowadzić do wystąpienia stanów zapalnych w całym organizmie i doprowadzić do uszkodzenia szpiku, nerek, wątroby lub innych narządów wewnętrznych. W przypadku dirofilariozy w sercu psa mogą rozwinąć się pasożyty – nicienie, co jest dla zwierzaka śmiertelne. Przeczytaj także: Zaobserwowałeś łupież u psa? Dowiedz się, co oznacza! Co na komary dla psa? Jak chronić psa przed komarami? Musisz działać tak, by szkodzić komarom, ale nie zaszkodzić swojemu czworonogowi. Nie korzystaj z ludzkich preparatów na komary. Pies może mieć na nie alergię, mogą mu też zaszkodzić na szereg innych sposobów, bo po prostu nie będą do niego dostosowane. W takim razie co na komary dla psa? Wybór masz tu naprawdę duży. Możesz zdecydować się na obrożę Foresto marki BAYER dla psów – dobierz ją stosownie do wielkości psa, zależnie od tego ile waży. Jeśli nie chcesz dodatkowej obroży dla psa, możesz skorzystać ze sprayu na komary i kleszcze dla psów. Możesz zdecydować się też na płyn na kleszcze i na komary dla psa marki VET-AGRO. Ochrona psa przed komarami – podsumowanie Czy komary gryzą psy? Tak, dlatego należy je chronić przed skutkami pogryzienia. Świąd może być bardzo nieprzyjemny sam w sobie. Może również doprowadzić do wystąpienia bakteryjnego zapalenia skóry. Komary są też nosicielami chorób, które, niestety, coraz częściej pojawiają się w Polsce. Co na komary dla psa? Przede wszystkim porzuć myśl o chronieniu go tymi samymi płynami i sprayami, których sam używasz. Kupuj produkty przeznaczone właśnie dla czworonogów, takie jak obroże, spraye przeciw komarom czy płyny. Jeśli jest taka potrzeba, dobieraj produkty adekwatnie do wagi Twojego psa.
Gryzienie, żucie, memłanie, ciamkanie – bez względu na to jakiego określenia na co dzień używasz, z punktu widzenia Twojego psa, jest to szalenie istotna aktywność. Potrzeba gryzienia i przeżuwania, choć tak pierwotna i naturalna, jest przez wielu psich opiekunów całkowicie bagatelizowana. Tego rodzaju braki mogą skutkować rożnymi uciążliwymi problemami z zachowaniem. Często zdarza się, że pies pozbawiony możliwości gryzienia sam będzie szukać sobie tego typu zajęcia kierując uwagę (i zęby) na inne przedmioty albo kompulsywnie pożerając patyki, co jest zwyczajnie niebezpieczne. Dlaczego warto inwestować w gryzaki, nawet jeśli Wasz pies okres szczenięcy ma już dawno za sobą? Uprzedzam na wstępie – to nie jest post sponsorowany. Problem z brakiem realizacji tej prostej potrzeby żucia powraca jak bumerang podczas większości szkoleń i konsultacji behawioralnych, dlatego już od dawna chciałyśmy zająć się szerzej tym tematem. Na początek trochę teorii. Żwaczy wołowych Odiszon nigdy nie odmawia. POTRZEBA ŻUCIA, CZYLI EKSPLOROWANIE ŚWIATA W jaki sposób pies poznaje świat? Na pewno w pierwszej chwili pomyślicie o potędze psiego nosa, a ja z uznaniem pokiwam głową. Ale nie tylko o węch chodzi. Podstawowym odruchem jaki można zauważyć u szczeniąt jest ssanie, które z godziny na godzinę zmienia się w konkretny sposób poznawania otaczającego świata. Im szczenięta starsze, tym bardziej świadomie wykorzystują zęby do eksplorowania środowiska. Kilkutygodniowe szczenięta większość swojego aktywnego czasu (bo jednak drzemki i tak są celem życia) będą poświęcać szeroko pojętemu memłaniu i nie mam tu na myśli tylko jedzenia. Poznawanie świata odbywa się poprzez branie różnych przedmiotów do pyska, podgryzanie rodzeństwa (uszy, ogony, łapki – wszystko, co się nawinie), opiekunów i swojej zmęczonej życiem matki. Jest to zachowanie instynktowe, wynikające z uwarunkowań anatomicznych – pies nie weźmie sobie w łapy nowej zabawki, żeby się nią pobawić, ale do pyska owszem, czemu nie. Wiąże się to nierozerwalnie z tym, że młode psy podczas spacerów chwytają w zęby dosłownie wszystko, co doprowadza do białej gorączki ich opiekunów. Dla pocieszenia, jest to zupełnie normalne i z czasem tego typu zachowania najczęściej zanikają. 3 tygodniowe szczenięta podczas walk psów. Podczas szkoleń dla szczeniąt często pojawia się temat gryzienia butów, mebli i rożnych przedmiotów, które nie są przeznaczone dla psich zębów. Co można zrobić? Przede wszystkim trzeba odpowiednio zabezpieczyć mieszkanie. Pies uwielbia wbijać zęby w Twoje trampki? Nie zostawiaj ich na wierzchu. Obgryza kwiatki? Postaw je na wyższej półce. Oczekiwanie od psa, że sam domyśli się jakie zasady panują w domu i zacznie je momentalnie respektować, jest bardzo naiwne. Karanie psa za pogryzienie nóg stołu kilka godzin po fakcie, nie nauczy go absolutnie niczego, bo jeśli nie złapiecie psa in flagranti, nie będzie miał bladego pojęcia o co Wam chodzi. RODZAJ MA ZNACZENIE Raczej nikt nie kwestionuje potrzeby żucia u szczeniąt, choć często okazuje się, że inaczej rozumiemy to, co dla psa mogłoby być atrakcyjnym gryzakiem. Przed zajęciami grupowymi w szkole, zawsze prosimy uczestników kursów o zabranie ze sobą jadalnych gryzaków. Założenie jest takie, że podczas omawiania kolejnych ćwiczeń, psy dostają gryzaki, przez co łatwiej się wyciszają, co również jest ważnym elementem szkolenia. 80% osób wyciąga w takim momencie zabawki sznurkowe, maskotki, szarpaki albo puste kongi. W dużych rozproszeniach (widok innych psów w sali treningowej, nowe otoczenie, nieznajomi ludzie) 99% psów całkowicie ignoruje takie dary losu. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy pod ich nosy trafia np. ucho dzika albo wypełniony psim pasztetem kong. Takie przekierowanie uwagi skutkuje wyciszeniem… i o to właśnie chodzi. Szarpaki i sznury służą do aktywnego przeciągania z opiekunem, a nie do samodzielnego gryzienia. Samo gryzienie spełnia w życiu psa różne funkcje, które zmieniają się również z wiekiem. Szczenięta w okresie wzrostu zębów (a niedługo potem ich wymiany), przejawiają silną potrzebę żucia. Swędzenie dziąseł oraz ból związany z wyrzynaniem się zębów możemy zminimalizować, jeśli będziemy serwować szczeniakowi odpowiednie gryzaki. Jeżeli nie zapewnimy psu prawidłowej stymulacji, obiektem zębów małych piranii może stać się absolutnie wszystko, od naszych rąk po meble. O tym jak sobie z tym radzić, przeczytacie tutaj: Ratunku! Szczeniak mnie gryzie! Świat szczeniąt rządzi się swoimi prawami, ale tego typu aktywność jest bardzo istotna także dla dorosłych psów i wcale nie chodzi o potrzebę złośliwego niszczenia naszych ulubionych butów. A tak a propos tej części garderoby – niektórzy wpadają na pomysł, żeby psu dać do gryzienia np. stare kapcie, a wtedy wspaniałomyślnie oszczędzi pozostałe buty. Z perspektywy psa but to po prostu but, więc jeśli chcemy być wobec niego fair, nie oczekujmy, że zrozumie tę różnicę. Zresztą buty nie służą do zabawy. Wprowadzenie klarownej zasady: “tego kategorycznie gryźć nie możesz, ale dam Ci coś innego”, bardzo szybko układa psom w głowach, jakie są wymagania przewodnika. DLACZEGO PIES MUSI GRYŹĆ? Wiele psów w taki właśnie sposób rozładowuje napięcie i stres. Sam proces żucia gryzaków np. uszu, ścięgien, poroży wpływa na wyciszenie i uspokojenie psa. Jadalne gryzaki genialnie sprawdzają się podczas wizyt gości, kiedy nie możemy poświecić uwagi psu, chcemy, żeby samodzielnie się czymś zajął lub w miejscach, do których zabieramy psy, ale zależy nam na tym, aby były spokojne. Jest to świetny sposób na psią nudę i urozmaicenie codziennej rutyny. Przydają się również w treningu klatkowym oraz podczas nauki zostawiania psa bez opieki człowieka (wcześniej trzeba sprawdzić w jaki sposób pies rozgryza gryzaki, żeby uniknąć np. zakrztuszenia). Dodatkowo tego typu aktywność wpływa na dobrą kondycję zębów i dziąseł, redukuje kamień nazębny, a także wspomaga trawienie. Warto wiedzieć, że gryzienie dla niektórych psów jest zachowaniem społecznym i chętniej podejmują taką aktywność, kiedy opiekunowie są w domu. Gryzienie i leżenie – dwa ulubione zajęcia Odiszona. Warto testować twardość gryzaków i ich rodzaj. Nie każdemu psu podpasuje bardzo twarde poroże jelenia (dla Odi fuj, dla Vesper pyszka), ale nie znam psa, który pogardzi żwaczami czy płucami wołowymi. Dobrze jest wprowadzać różnorodne i naturalne gryzaki, żeby były zdrowe i jednocześnie atrakcyjne dla psa. Sporo firm na rynku ma w swojej ofercie naturalne gryzaki, bez konserwantów, sztucznych aromatów i barwników. Rozwiązaniem może być także wrzosiec drzewiasty, czyli torgas – bardzo twardy korzeń, który jest bardzo wytrzymały i z jakiegoś powodu, psy chętnie go gryzą. Ostatnio sprawdził się idealnie dla naszej kursantki-goldenki, która podczas każdego spaceru kompulsywnie pożerała patyki. Zapewnienie jej tego rodzaju stymulacji w domu, w dużym stopniu pomogło opanować ten uciążliwy problem. Dostarczanie psu gryzaków nie powinno być substytutem innych aktualności, takich jak np. odpowiednia ilość spacerów czy nauka nowych umiejętności. Nasze psy spędzają od kilku do kilkunastu minut dziennie na gryzieniu suszonych gryzaków, memłaniu kongów albo chrupaniu marchewek. Warto wprowadzić taki rytuał do planu dnia, bo sami zobaczycie ile frajdy sprawiają psom takie proste aktywności. K.
Dlaczego psy gryzą rękawy? Dlaczego mój pies gryzie mnie w rękawy? Twój pies może gryźć rękawy, aby rozpocząć obowiązkową sesję przeciągania liny. Ty ciągniesz za rękawy i on też! Aby tego uniknąć, spróbuj podejść do psa, gdy łapie cię za rękawy, aby wyeliminować napięcie i sprawić, by gra nie była zabawna dla psa. Moje psy się gryzą!! - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 14 ] 1 2012-02-29 16:32:07 nikobella Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-09 Posty: 14 Temat: Moje psy się gryzą!!Witam, mam od tamtego roku dwa psy. Zakupione były równocześnie i od małego wychowywały się razem. Dodam, że nie są tej samej rasy. Jeden to zwykły kundelek, który jest niski, a drugi miał być cocker spaniel, ale po spanielu odziedziczył tylko długie uszy Nigdy nie było żadnych problemów z nimi poza tym że czasami pewnego czasu już koło czterech razy się gryzły. Przypuszczam, że to przez zazdrość. jeden raz było podczas kąpieli psów. Z racji tego, że nie poradziłabym sobie kąpać dwóch psów naraz zajęłam się tylko jednym a drugi chodził sobie wokoło i czekał na swoją kolej. Kiedy już ten pierwszy był wykąpany i wysuszony ten kundelek podszedł do niego stanął przednimi łapami mu na grzbiecie. I od razu się zaczęło, zaczęły warczeć na siebie i rzuciły się jak wygłodniałe wilki. Dobrze, że tata był w domu to złapał jednego, podniósł. Ten drugi nie chciał się puścić i trzymał zębami się tego co był u góry. I tak wisiał. Kiedy już jakoś się oddzieliły jeden został zamknięty w jednym pomieszczeniu, a drugi w drugim. Podobna sytuacja była dzisiaj, kiedy chciałam uczesać 'spaniela', zauważyłam że małemu się to nie podoba bo poszedł do kąta obrażony. Powiedziałam bratu żeby się tamtym zajął żeby się nie obrażał. Ale nawet to nie pomogło. Uczesanego spaniela puściłam i ten mały znowu stanął przednimi łapami na nim i zaczęły się gryźć. Zawsze walkę rozpoczyna ten mały kundelek. Co można zrobić żeby temu zapobiec?? Jak je nauczyć dyscypliny?? Raz podczas rozdzielania ich, brat został ugryziony w nogę. nie bardzo, ale obawiam się, że jak tak często będzie to może się skończyć gorzej nie tylko dla nas ale nawet dla nich jakieś sposoby na takie sytuacje? a może ktoś z was miał podobne przygody i może się podzielić ze mną jak sobie radziliście? 2 Odpowiedź przez kosmiczny nick 2012-03-07 21:59:01 kosmiczny nick Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 1,719 Wiek: 40+ Odp: Moje psy się gryzą!! Rozumiem, że to są dwa psy (nie suczki, choć i w takiej sytuacji bywa podobnie...)? Stawanie na grzbiecie drugiego, kładzenie pyska na karku - to próby dominacji, pokazania, że "to ja tu jestem górą, a ty się podporządkujesz". I właśnie to się odbywa. Rozdzielanie i izolowanie nic tu nie da, bo oba psiska muszą między sobą (jak to w stadzie) ustalić hierarchię...Mam wrażenie, że w Twoim domu brakuje "samca alfy", kogoś, kto jest dowódcą. Powinna być osoba, ktokolwiek - niekoniecznie mężczyzna - kto w sposób zauważalny dominuje. I taka osoba w sytuacji kolejnej walki powinna ostro zareagować: wydać głośny, krótki krzyk, czymś głośno strzelić, klasnąć głośno w dłonie, rzucić czymś w walczące psiaki, wylać na nie zimną wodę, wkroczyć bezceremonialnie i rozdzielić brutalnie niczego nie oszczędzając - po czym - ostrym głosem rozkazać, że "nie wolno", że to ta osoba tu jest przywódcą i koniec walk. i nakazać obu psiakom siad na miejscu. Prowodyr zatargów powinien być ostro skarcony ostrym tonem, gestem, nawet smyczą - w efekcie powinien usunąć się jak najdalej. Takie zachowanie domownika powinno następować za każdym razem - o ile sytuacja się powtórzy. Ale - jeśli będzie to za pierwszym razem zrobione konsekwentnie i zdecydowanie ostro - nie powinna się powtarzać...To moja teoria, aczkolwiek jestem amatorem-psiarzem... Miałem kiedyś taką sytuację, ale instynktownie postąpiłem jak wyżej... Efekt? To ja byłem przywódcą, a psiska stały się wobec siebie równorzędne, bez dalszych prób dominacji...W razie problemu poszukaj w necie tego tematu, zasięgnij porady u weterynarzy, albo u kogoś, kto ma dobrze ułożonego psa... Nie czyń priorytetem kogoś, kto ma cie tylko za opcję. 3 Odpowiedź przez Sadie 2012-03-08 00:57:17 Sadie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: w trakcie Zarejestrowany: 2011-09-08 Posty: 3,410 Wiek: 31 Odp: Moje psy się gryzą!! 4 Odpowiedź przez margolcia 2012-03-11 10:05:37 margolcia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: groomer Zarejestrowany: 2009-12-11 Posty: 564 Wiek: już z górki Odp: Moje psy się gryzą!! Zgadzam się, że kundelek usiłuje zostać samcem alfa i dominatorem. Spokój i konsekwencja, to najlepsze metody. Osobiście polecam spryskiwacz z wodą i książkę Nicholasa Dodmana "Pies, który kochał zbyt mocno". Jest to rewelacyjny poradnik dla właścicieli psów, napisany bardzo przystępnie i z dużą dozą moim stadzie są dwa psy i suka. Największe odwały mają, gdy wracam do domu, bo każdy chce się pierwszy przywitać i wtedy chłopaki czasem zygają do siebie, a wykorzystuje to sunia, bo jest pierwsza. Poza tym chłopcy są odjajczeni a sunia po sterylce, co bez wątpienia ma również wpływ na psie zachowanie. I co polecam wszystkim psiarzom, jeżeli nie planują rozrodu hodowlanego. Tam dom Twój, gdzie kot Twój. Wiek średni poznajemy po tym, że szeroki umysł i wąska talia zamieniają się miejscami... 5 Odpowiedź przez Miśka1904 2012-04-10 19:10:52 Miśka1904 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-31 Posty: 34 Odp: Moje psy się gryzą!! Potwierdzam, że można bezproblemowo żyć z kilkoma psami. Miałam swego czasu seniorkę kundelkę i małego owczarka niemieckiego. Z obecnym owczarkiem przez ponad dwa tygodnie mieszkała 4-miesięczna sunia znajda i nie miałam żadnych problemów. A mój pies nie jest aniołem, żeby nie było, ma swoje za uszami, z czym walczymy nieustannie. Jednak żaden z moich psów nie ośmielił się na mnie warknąć, o gryzieniu nie wspomnę. Po pierwsze, musisz być niekwestionowanym autorytetem dla swoich psów. Pies nie może warczeć na ludzi ani ich gryźć! Nie może dojść do sytuacji, że właściciel boi się swojego psa. Twoje psiaki muszą Cię szanować ale to działa w obie strony. Pies jest muszą mieć osobne michy, nawet w osobnym pomieszczeniu, żeby nie dochodził kolejny punkt "zapalny". Podobnie może być z zabawkami, pieszczotami, smakolami itp. Trzeba się nauczyć przewidywać co może wywołać awanturę i unikać takich źródeł. Jeśli psiaki właśnie dojrzewają, to następuje ustalanie pewnych zasad między nimi. Jak wspomniała Sadie: spokój, stanowczość, konsekwencja, wyciszenie. Psy są jak anteny, momentalnie wyczuwają, że coś jest nie tak. Poza tym kontakt z DOBRYM specem od zachowań psów. Przewertuj trochę forów internetowych. Polecam też lekturę książek Pani Zofii Mrzewinśkiej oraz jej bloga (tego na forum owczarkowym też). Jej artykuły i blogi to świetne źródło informacji i pomaga zrozumieć psa I szczerze odradzam karanie psa smyczą. To niszczy całe zaufanie jakie pies ma do człowieka. Nie jestem zwolenniczką bezstresowego wychowania, ale uważam że jeśli przekonałeś kogoś do czegoś przemocą - do niczego go nie I am the voice in the wind and the pouring rainI am the voice of your hunger and painI am the voice that always is calling you'Wolf Song' (Celtic) - 6 Odpowiedź przez Sadie 2012-04-10 20:43:34 Sadie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: w trakcie Zarejestrowany: 2011-09-08 Posty: 3,410 Wiek: 31 Odp: Moje psy się gryzą!! Miśka1904 napisał/a:,Psy muszą mieć osobne michy, nawet w osobnym pomieszczeniu, żeby nie dochodził kolejny punkt "zapalny". Podobnie może być z zabawkami, pieszczotami, smakolami tam. Jak segregujesz psy bo nie jestes pewna czy beda sie potrafily dobrze zachowac podczas karmienia to tez niewiele sie osiagnelo Osobne michy tak i tego nalezy przestrzegac. Jeden pies miski drugiego nie powinien wylizywac. Ale jak ja bym chciala kazdego psa w osobnym pomieszczeniu karmic to bym musiala czasami pietro i altanke zaadoptowac. Zabawki zgadza sie osobne ale czemu smaczki? Czemu pieszczoty? Smaczki wrecza sie zazwyczaj po wykonaniu prawidlowej komendy i to jest swietna motywacja i szybka nauka. Jeden pies sie od drugiego uczy i nie powinno byc awantur. Pieszczoty tak samo. Powinno sie byc w stanie pieszczochac oba zwierzaki w tym samym czasie. Bo jak tak prostej rzeczy nie mozna wykonac to tez tak naprawde niczego sie w wychowaniu psa nie osiagnelo. Kiedy się urodziłam, diabeł spojrzał, skrzywił się i mruknął...szlag konkurencja 7 Odpowiedź przez kosmiczny nick 2012-04-11 00:15:15 kosmiczny nick Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 1,719 Wiek: 40+ Odp: Moje psy się gryzą!! Sadie napisał/a:Miśka1904 napisał/a:,Psy muszą mieć osobne michy, nawet w osobnym pomieszczeniu, żeby nie dochodził kolejny punkt "zapalny". Podobnie może być z zabawkami, pieszczotami, smakolami tam...Jest coś na rzeczy Trochę odgrzewamy ten temat, ale z pewnością "komuś kiedyś tam" czytającemu się przyda...To "Eeee tam..."Właśnie! Podam przykład ze swojego życia... Pojawiła się u nas sunia. Od szczeniaczka... Zawsze sama. Typ nowofundlanda... Myszka. Gdy miała lat cztery "zwinąłem" z trasy szybkiego ruchu potrąconą suczkę, owczarka niemieckiego, ok. 1,5 roku. Po odratowaniu i bezskutecznych próbach ustalenia właściciela ...została z nami. Ina. Pierwsze dni - masakra. Gryzienie wszystkiego - totalna katastrofa. Ale przeszło... Gdy doszła do siebie zaczęło się... Próba dominacji: walka o miejsce, walka o miskę, walka o wszystko. Postępowaliśmy tak, jak w moim poprzednim wpisie. Dosłownie dwa dni ostrych reakcji. I co?Dziewczyny stały się równorzędne... Jadły bez problemów z misek obok siebie, a gdy jedna zjadła szybciej - bez problemów mogła dołączyć się w trakcie jedzenia do drugiej. Dosłownie jadły z jednej miski! Podobnie inne ich relacje, jak pieszczoty, zabawy, spacery... Nawet spały razem przytulone. Stały się siostrami wzajemnie się wspierającymi i broniącymi, nie rywalkami. To był piękny czas. Jedna uczyła się od drugiej... Potrafiły iść "przy nodze" na ulicy, bez smyczy, obok siebie. Widać było to dość niezwykłe, bo wielokroć spotykaliśmy się z propozycjami obcych osób by "wyszkolić" jakiegoś psiaka... Cóż - jako, że amatorzy - odmawialiśmy Teraz, ze mną jest Eliza. wspaniała sunia. Mimo, że wychowywana od urodzenia przeze mnie - nie ma w niej prób dominacji i każdy inny psiak może jeść z nią z jednej miski. Zaakceptowała bez problemów nawet kocisko Witka - potrafią jeść i pić razem z jednej miseczki O wspólnych zabawach i przytulaniach nie wspomnę Po co to piszę? Wszystko jest kwestią konsekwencji i ...chyba intuicyjnego nade wszystko - spokoju... Nie czyń priorytetem kogoś, kto ma cie tylko za opcję. 8 Odpowiedź przez Miśka1904 2012-04-11 17:01:42 Ostatnio edytowany przez Miśka1904 (2012-04-11 17:04:23) Miśka1904 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-31 Posty: 34 Odp: Moje psy się gryzą!! Sadie napisał/a:Eeee tam. Jak segregujesz psy bo nie jestes pewna czy beda sie potrafily dobrze zachowac podczas karmienia to tez niewiele sie osiagnelo Osobne michy tak i tego nalezy przestrzegac. Jeden pies miski drugiego nie powinien wylizywac. Ale jak ja bym chciala kazdego psa w osobnym pomieszczeniu karmic to bym musiala czasami pietro i altanke zaadoptowac. Zabawki zgadza sie osobne ale czemu smaczki? Czemu pieszczoty? Smaczki wrecza sie zazwyczaj po wykonaniu prawidlowej komendy i to jest swietna motywacja i szybka nauka. Jeden pies sie od drugiego uczy i nie powinno byc awantur. Pieszczoty tak samo. Powinno sie byc w stanie pieszczochac oba zwierzaki w tym samym czasie. Bo jak tak prostej rzeczy nie mozna wykonac to tez tak naprawde niczego sie w wychowaniu psa nie tu o sytuacji, gdy jeden pies wyraźnie "dąży" do konfliktu. W sytuacji nagradzania jednego psa, ten drugi, bardziej charakterny, może próbować samemu się "poczęstować" smakolem przeznaczonym dla pierwszego. Głaszcz jednego psiaka, drugi już jest obok, pierwszy chce mieć Cię na wyłączność - kłótnia gotowa. Co innego gdy psy żyją ze sobą w zgodzie, dobrze się rozumieją, śpią razem itd. wtedy szkolenie, zabawy, pieszczochy, nawet spanie można organizować razem Jednak w sytuacji wyżej opisanej wyeliminowałabym punkty zapalne do czasu skonsultowania sprawy ze specjalistą bo odnoszę wrażenie, że taki behawiorysta bardzo by opisu wnoszę, Sadie, że w domu masz małe stadko kudłatych pociech pozdr I am the voice in the wind and the pouring rainI am the voice of your hunger and painI am the voice that always is calling you'Wolf Song' (Celtic) - 9 Odpowiedź przez allegra90 2012-04-11 17:34:49 Ostatnio edytowany przez allegra90 (2012-04-11 17:35:17) allegra90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-12 Posty: 1,758 Wiek: 24 Odp: Moje psy się gryzą!! Ja mam dwie suki i konflikty były dość poważne (jedna jest sporo starsza od drugiej). Skończyło się to jednak dość szybko, gdy tylko młodsza się podporządkowała i gdy starsza wiedziała, że jak młodsza dostaje jeść to i jej zaraz się coś skapnie. Jednak trzeba było starszej wiele razy tłumaczyć, że nieee wooolno gryźć. A teraz są wielkimi przyjaciółkami No ale psy mają inne temperamenty, grunt to żebyś pokazywała im, że oba są dla Ciebie ważne i traktowała je sprawiedliwie. ''Być czy mieć?Być z tym, co się ma.'' 10 Odpowiedź przez Sadie 2012-04-12 01:55:09 Sadie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: w trakcie Zarejestrowany: 2011-09-08 Posty: 3,410 Wiek: 31 Odp: Moje psy się gryzą!! Miśka1904, napisał/a:Mówimy tu o sytuacji, gdy jeden pies wyraźnie "dąży" do konfliktu. W sytuacji nagradzania jednego psa, ten drugi, bardziej charakterny, może próbować samemu się "poczęstować" smakolem przeznaczonym dla pierwszego. Głaszcz jednego psiaka, drugi już jest obok, pierwszy chce mieć Cię na wyłączność - kłótnia gotowa. Co innego gdy psy żyją ze sobą w zgodzie, dobrze się rozumieją, śpią razem itd. wtedy szkolenie, zabawy, pieszczochy, nawet spanie można organizować razem Jednak w sytuacji wyżej opisanej wyeliminowałabym punkty zapalne do czasu skonsultowania sprawy ze specjalistą bo odnoszę wrażenie, że taki behawiorysta bardzo by opisu wnoszę, Sadie, że w domu masz małe stadko kudłatych pociech pozdrPsy same z siebie nie daza do konfliktu bo w przyrodzie konflikt zebowy oznacza kontuzje/rane/niesprawnosc/smierc. Wiec pies sam z siebie do walki nie dazy. Ale jako wieczny oportunista bedzie probowal przeforsowac swoje pierwszenstwo. Do tego nie wolno dopuscic. To od wlasciciela zalezy czy pozwoli drugiemu psu sie poczestowac smaczkiem innego psa. U mnie to sie nie zdaza. Smak dla psow jest za cos. Prosze jednego psa o cos to nagrode dostaje jeden pies a nie oba. To samo z glaskaniem. Zajmuje sie suka to samiec musi na swoja kolej poczekac. I odwrotnie. I jesli jedno pokaze zeby to ja zaraz tez pokaze swoje. A i warczec porzadnie sie nauczylam I potrafie sama mina zapedzic do klatki Stadko miewam okazjonalnie. Dwa dyzurne psy sa w domu zawsze, a fostery okazjonalnie i sezonowo Ale bywa ze mam w domu z 5 psow. Duzych...Czy ktos zauwazyl ze majac kilka psow i powiedzmy ze w nocy dajemy im mozliwosc spania gdzielkolwiek w domu one zawsze sie stlocza tam gdzie ludzie? Chocby mialo byc 4 psy na 7 metrach kwadratowch a reszta domu wolna to one zawsze sie zmieszcza w sypialni 3x4metry Mowimy o owczarkach niemieckich a nie o ratlerkach Kiedy się urodziłam, diabeł spojrzał, skrzywił się i mruknął...szlag konkurencja 11 Odpowiedź przez flores18261 2012-04-21 14:30:48 flores18261 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Kucharz Zarejestrowany: 2010-11-24 Posty: 2,285 Wiek: 1984/5/06 (Bliznięta) Odp: Moje psy się gryzą!! Też mam 2 pieski jeden ma już skończony rok Maximilian Miał być sznaucer a jest to sznaucer skrzyżowany z foksterierem . Drugi to sunia we wrześniu będzie miała dopiero rok nie wiem jaka to rasa inni mówią , że to pinczer ale chyba pinczery nie mają aż tak długich włosów jest to sunia Olivka. Bardzo kocham te moje pieski bo w zasadzie mam tylko te dwa a i kotka którego rok temu ktoś zostawił pod moimi drzwiami Rosa . Wydaje mi się , że Twoje pieski sobie krzywdy nie zrobią moje też czasami się gryzą jak to pieski , ale musisz uważać bo nigdy nie wiadomo co może się stać . Zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kxxx silną miłość. ? Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity. Bez Ciebie nie chcę przeżyć ani jednej chwili, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. ONLY GOD CAN JUDGE ME 12 Odpowiedź przez Psiara123 2016-06-20 14:09:27 Psiara123 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-20 Posty: 2 Odp: Moje psy się gryzą!!Witam!Też mam z tym problem...Mam dwa Owczarki Niemieckie. Sonia ma dwa miesiące, a Nana 8 lat. Zauważyłam że od tygodnia się gryzą, i to nie tak że pogryzą i przestaną. Cały czas non stop. Na początku troszeczkę krzyczałam na Nanę która zawsze ugryzie pierwsza, ale to nic nie zdziałało. Teraz już próbuję je rozdzielić...Też nie pomaga. Proszę o Pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 13 Odpowiedź przez gojka102 2016-06-20 19:24:45 gojka102 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 8,605 Wiek: 30+(dokładnie nie pamiętam:)) Odp: Moje psy się gryzą!! Psiara123 napisał/a:Witam!Też mam z tym problem...Mam dwa Owczarki Niemieckie. Sonia ma dwa miesiące, a Nana 8 lat. Zauważyłam że od tygodnia się gryzą, i to nie tak że pogryzą i przestaną. Cały czas non stop. Na początku troszeczkę krzyczałam na Nanę która zawsze ugryzie pierwsza, ale to nic nie zdziałało. Teraz już próbuję je rozdzielić...Też nie pomaga. Proszę o Pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No cóż,jak już pisałam,onki to rasa bardzo zepsuta i psychicznie i fizycznie przez masz młodszego psiaka? Z jakiej hodowli? Tylko czasem wśród mroku,straszy i krąży wokół zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptakLecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam 14 Odpowiedź przez Magnol 2016-07-03 11:39:34 Magnol Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-07-02 Posty: 41 Odp: Moje psy się gryzą!! mamy dwa labradory retrievery (czarnej i białej maści) ale trzymamy je na dworze, w zadaszonym pomieszczeniu dla piesków (z którego oczywiscie też je wypuszczamy), nie są sterylizowane ale też się często gryzą. Są w tym samym wieku, choć razem są dopiero jak skończyły ok. 1 rok (drugiego wzięliśmy od takiej pani, której syn miał alergie i nie mogła trzymać pieska dłużej).No i oczywiście ten, który był z nami od początku jest zły że musi się wszystkim dzielić z tym drugim, zaznacza swój teren i cały czas próbuje zdominować tego drugiego (a że obydwa sa podobnej masy, wielkości i wieku - to często trwa walka która kończy się pogryzionymi uszkami, łapkami, noskiem etc.) żal mi raz jednego raz drugiego, czasami pomagają metody takie, że jak jeden rzuci się na tego drugiego to zaraz wypuszczam z ich "mieszkanka" tego bardziej poszkodowanego, a ten ktory się rzucił na niego zostaje tam sam tak żeby zrozumiał że jak tak będzie robił to takie będą konsekwencje. Może to nienajmądrzejsze rozwiązanie wtrącać się miedzy psy ale pomaga i mniej się już gryzą a ja nie chcę patrzec na ich ranki co kilka cm. Poza tym przez takie "zabawy" co chwilą gubią obrożę przeciw kleszczom i muszę kupować co chwila nowe "Nie naprawiaj świata, nie będziesz cierpiała" Posty [ 14 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 Niestety, nie zawsze możesz uchronić psa przed ukąszeniami innych owadów. Rozważ możliwość wprowadzania ich do domu i używania np. pasków na muchy. Obserwując poziom komfortu psa i wyłapując swędzenie, zanim pies zdąży je przegryźć na surowo, możemy zapobiec rozwojowi zmian chorobowych lub utracie sierści. Dlaczego mój pies gryzie mnie podczas zabawy? Jeśli twój pies bawi się w gryzienie, jest to oznaką uczucia; jest delikatny, wygląda na szczęśliwego, a może nawet leży. Agresywny pies jednak będzie warczał, szczekał lub warczał, jego ciało będzie napięte i pokaże zęby. Agresywne brania są często szybsze […]Muchy. Rodzaje much. Jak pozbyć się much. O muchach. Środki zaradcze na muchy. Jak wyciągnąć muchę z ucha w domu. 299 398 13 228 381 315 43 330