Jezus jak cudowny to Pan Religijne tekst piosenki oraz tłumaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i posłuchaj mp3 z YT. Sprawdź chwyty na gitarę. Dodaj Swoją wersję tekstu i chwyty gitarowe.
do twoich argumentow mowiacych o "wyzszosci" psa nad kotem dwa przyklady o ktorych wielokrotnosci nie bede mowil bo zapewne znasz je z prasy i telewizji oraz sadow. 1) matka zostawila niemowlaka /to wszystko w liczbie mogiej ze wzgledu na mnogos przypadkow/ w towarzyszwie milego i lagodnego psa ktory nigdy nikomu nie wyrzadzil krzywdy kiedy wrocila - niemowlak byl rozszarpany nie uczyniwszy niemowlakowi zadnej krzywdy bo nie bylo komendy......... "nie zabijaj" tylko wysoka sprawnosc zas kot najwyzej polozy sie na nogachj i bedzie niemowlaka grzal - dlaczego? ano bo nieuk i brak mu inteligencji 2) wpadl pies na podworko szkolne /nalezy czytac w liczbie mnogiej ze wzgledu na wielokrotnosc podobnych/ w czasie przerwy - przegryzl gardlo jednemu z dzieciakow i pogryzl drugiego a uczynil to bez komendy - piesek byl tylko troche mocno wyszkolony w zabijaniu - dzis te psy bojowe podlegaja scislej restrykcji i przepisom roznym w roznych landach - w niektorych ich trzymanie jest wogole zabronione - zatem dowodzi to wysokiej inteligencji psa jak tez mozliwosci uczenia sie lub nieuczenia za komenda lub bez komendy obawiam sie ze nie bedziesz tego komentowal bo wiesz ze tych przypadkow wysokiej inteligencji i umiejetnosci uczenia jak tez dowodow wyzszosci psa nad kotem jest spora ilosc - by nie uszly twej uwadze do tej pory nie stwierdzono jeszcze by ten nieuk kot zagryzl czlowieka ale jesli napadnie go inteligentny-rozumny i wyuczony pies - wowczas ucieka (nie wyuczony) lecz kiedy nie ma juz wyjscia - puszy sie idrap psa w oczy - kaleczy inteligenta /bez mozliwosci wyuczonej komendy/ czasem na cale zycie - czyni to dlatego ze inteligentny pies nie otrzymal komendy i nie nauczono go ze kot moze byc groznym przeciwnikiem ale ten nieuk i idiota kot (bez komendy) i nauki wie ze psa nie nalezy atakowac bo moze byc grozny do diabla - kot samouk! na portalu yahoo pokazuja rozne clipy smieszne i tragiczne - ja widzialem jeden z kotem i aligatorem - bylo amatorskie video posuwa sie aligator w kierunku duzego kota - przystaje - w pewnym momencie kot podnosi sie i idzie w kierunku aligatora zablza sie powoli przyczajony jak do skoku centymetr po centymetrze - zatrzymuje sie ca 50 cm przed jaszczurem i szykuje sie do skoku co robi aligator? dupa w troki i do wody jesli bylbys spokojny opisalbym ci wysoka inteligenscie i sprawnosc w naukach zdegenerowanych psow marki "pudel" przy czym dodaje ze najczesciej w tym przypadku pan upodabnia sie inteligencja i madroscia jak tez zdolnoscia do nauki do swego pudla tak niestety jest CYC dlaczego muzulmanie nie cierpia psow ale kochaja koty? zapewne wie tylko dyskutant metryczny -. on musi wiedziec mozesz go spytac i podziekowac ale by sprawe uproscic powiem o co chodzi A) mahometa pogryzl pies B) mahometa kiedy byl chory grzal kot jak wiesz zapewne dawniej na wsi kiedy ktos byl chory przynoszono mu kota.................. rozumiem twoje sluszne argumenty szczegolnie dlatego ze kot wedlug przenajswietszego kosciola katolickiego zawsze byl uosobieniem diabla poczytaj tuwima "czary i czarty polskie" (kroniki zebrane) tam dowiesz sie dlaczego kot jest diablem bo jest glupi i nieuk - wiec trzeba bylo go spalic na stosiku niedawno jeszcze czytalem w plolskiej prasie (tak prosze pana) ze tam wieszaja koty poniewaz sa nieukami i moga byc czartem wiec troche na wszelki wypadek---------- amen
Chords: Dm, F, G, Gm. Chords for Do zwycięstwa prowadzi mnie mój Pan. Play along with guitar, ukulele, or piano with interactive chords and diagrams. Includes transpose, capo hints, changing speed and much more.
Słowa tej pieśni religijnej do niedawna sprawiały jej trudność. Dziś dzieli się świadectwem tego, jak wiele w jej życiu uczynił Bóg. Na mojej drodze z Jezusem przez cierpienie pojawiło się wiele osób, których często nawet nie znałam, a które sercem prosiły niebo w mojej intencji. Dzięki tym ludziom i obecności Boga w moim życiu zaczęłam śpiewać: „To mój Pan wiele mi uczynił, On mnie uzdrowił”, zanim jeszcze uleczył moje ciało. Pamiętam, jak zadzwonił do mnie kolega z liceum, z którym nie utrzymywałam kontaktu. Dowiedział się o mojej chorobie i modlił się za mnie przez telefon. Innym razem napisała do mnie wychowawczyni ze szkoły podstawowej, zapewniając o modlitwie. Modlili się sąsiedzi, nauczyciele, wspólnoty, księża, siostry zakonne, pielgrzymi, znajomi, rodzice znajomych, nieznajomi... i pewnie jeszcze ktoś by się znalazł. Bóg towarzyszył mi również w fizycznym cierpieniu, trzymał mnie za ręce przy trzech operacjach, trudnościach w leczeniu czy bólu. Miewałam chwile słabości, zwątpienia, ale modląc się na różańcu, czułam, jakbym podawała paracetamol swojej duszy. Przez cały ten czas doświadczałam też niesamowitych sytuacji, które doprowadziły mnie do tej szczególnie wyjątkowej. 4 lutego 2019 r. dowiedziałam się o przerzucie choroby, a wieść o tym dotarła do bliskich, w tym do wspomnianej wcześniej pani Ani. Tego dnia w Ząbkowicach Śląskich odbywała się Msza św. z modlitwą o uzdrowienie. Niestety, nie mogłam na nią pojechać, choć bardzo chciałam. Następnego dnia odebrałam telefon. Usłyszałam panią Edytę, kompletnie obcą mi wtedy osobę. Powiedziała, że musiała do mnie koniecznie zadzwonić po tym, jak na tej Mszy św. usłyszała z ust kapłana: „Pan Jezus uzdrawia kobietę z nowotworu skóry”. Dodała, że cały czas w sercu modliła się w mojej intencji i miała silne przekonanie, że chodzi właśnie o mnie. Zrozumiałam, że uzdrawianie przez Jezusa oznacza proces, coś, co może zadziać się w jednej chwili, ale może też zająć więcej czasu. oceń artykuł
Pieśni współczesne, Pałka, Jezu ufam Tobie, Tak mnie skrusz, Adoramus te christe, O usłysz mój głos, Na komunie.
TO MÓJ PAN d g C F To mój Pan wiele mi uczynił, On moim Bogiem, d g A d To mój Pan wiele mi uczynił, On mnie uzdrowił. (autor nieznany) --------------------- NUTY OPUBLIKOWANE W ŚPIEWNIKU Czy wybrałeś już drogę - Pieśni Chwały 4 W śpiewniku Pieśni Chwały 4 znajdziemy nuty, chwyty gitarowe i teksty 61 pieśni chwały i uwielbienia oraz pieśni do Ducha Świętego. Przy utworach obcojęzycznych zamieszczono również oryginalne teksty piosenek w języku angielskim i w innych językach. Śpiewnik pieśni i piosenek religijnych z nutami Pieśni Chwały 4 może stać się dużą pomocą dla animatora muzycznego, scholi, zespołu muzycznego i uczestników spotkań modlitewnych i adoracji. WIĘCEJ »
Stream Idzie Mój Pan by Karolina Cicha on desktop and mobile. Play over 265 million tracks for free on SoundCloud.
Kiedy po raz pierwszy zastanawiałem się nad tym pytaniem, wydawało mi się, że to tak samo, jakby słyszeć Jezusa pytającego: "Co mogę dla ciebie zrobić?". Jednak kiedy trochę więcej nad nim medytowałem, zacząłem się zastanawiać, co odpowiedziałbym na tak mało precyzyjne pytanie. Pomyślałem sobie, że niewidomemu, któremu Jezus to pytanie zadał, było łatwiej odpowiedzieć niż nam. To oczywiste, że gdyby otrzymał zdolność widzenia, znacznie poprawiłoby to jego sytuację. Jeśli jednak ktoś nie cierpi na podobną chorobę, o co może prosić? To oczywiste, że nikt nie chciałby tracić okazji, aby słysząc takie pytanie, nie poprosić o coś dla siebie - przypomina to trochę baśń o lampie Alladyna. Jeden z moich seminaryjnych przyjaciół, jadąc swym starym volkswagenem, zatrzymał się przy pewnym mężczyźnie, który szedł drogą. Mimo iż był to zimny dzień, człowiek ten był lekko ubrany. Mój przyjaciel wziął go do samochodu. Mężczyzna usadowił się, wtedy ksiądz go zapytał: "Gdzie idziesz, bracie?". Odpowiedź, jaka padła, była co najmniej zaskakująca. Mężczyzna zaczął krzyczeć: "Skąd mam wiedzieć, gdzie idę!? Nie mam dokąd iść! Myślisz, że jest takie miejsce, gdzie mógłbym iść!? Nie ma takiego miejsca!". Okazało się, że był to bezdomny, jeden z wielu, którzy cierpieli na jakieś zaburzenia psychiczne. Ku rozpaczy dobrego seminarzysty, z mężczyzną tym nie dało się logicznie rozmawiać. Mój przyjaciel spędził cały dzień, starając się umieścić go w jakimś szpitalu, a przy okazji zdał sobie sprawę, jak trudno jest poradzić sobie z człowiekiem, który nie jest zdrowy, ale nie chce podjąć leczenia. Seminarzysta był wstrząśnięty całym tym doświadczeniem i wiele razy opowiadał tę historię od nowa. Tym, co zwróciło moją uwagę i sprawiło, że przypadek ten utkwił mi w pamięci, było pytanie: "Skąd mam wiedzieć, gdzie idę?". Nie mogę się oprzeć myśli, że podobnie ktoś mógłby odpowiedzieć Jezusowi: "Skąd mam wiedzieć, czego chcę?". Są tacy ludzie, którym zdecydowanie brak jest wiary potrzebnej do tego, aby poprosić o coś więcej. Są też inni, którzy prowadzą całkiem bogate życie duchowe, pozwalające im wierzyć, że Jezus da im wszystko, czego potrzebują, a jednocześnie są takimi materialistami, że są przekonani, iż to, czego chcą, jest tym, czego rzeczywiście potrzebują. Przypomnij sobie starszą kobietę, która rozzłościła się na Boga, który nie dal jej wygranej na loterii, choć nie ulegało wątpliwości, że taka wygrana znacznie ułatwiłaby wszystkim życie. Ludziom, którzy znają Chrystusa już od jakiegoś czasu, wcale niełatwo jest zdecydować, o co mogliby Go poprosić. Myślę, że Bartymeusz (takie imię nosił niewidomy) dał nam przykład najlepszej odpowiedzi na takie pytanie: "Rabbuni, żebym przejrzał" (Mk 10, 51). Ten cud przywrócenia wzroku jest drugim opisanym w Ewangelii św. Marka. Powtórzenie to powinno dać nam do myślenia i zwrócić naszą uwagę na symboliczny wymiar uzdrowienia, co zresztą zaznaczone zostało w zakończeniu tej historii. Jezus spotykał wielu ludzi ślepych na to, kim był, i głuchych na Jego przesłanie. Brak wiary był dla tych ludzi brakiem duchowej perspektywy. Dramatyzm sytuacji, w której temu niewidomemu zostaje przywrócony wzrok, pomaga nam zrozumieć symboliczne znaczenie całej sceny. Jezus szedł do Jerozolimy, gdy spotkał Bartymeusza, który pozdrowił Go mesjańskim imieniem Syna Dawida. Niewidomy mężczyzna "widział", że Jezus jest Mesjaszem. Rozpoznając Go, uprzedził triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy, który już wkrótce miał nastąpić (i który prawdopodobnie Bartymeusz potem oglądał). Zachowanie innych ludzi z tłumu można odczytać jako zapowiedź innych reakcji, zwłaszcza wtedy, gdy nastawali na niewidomego, aby przestał wołać Jezusa. Paradoksalnie to oni byli niewidomi, on zaś widział. W opisie tego uzdrowienia jest jeden interesujący szczegół. Jezus powiedział: "Idź..." (Mk 10, 52), jakby mówił: "Idź swoją drogą", i to zanim jeszcze miało miejsce uzdrowienie. Przy okazji innych uzdrowień opisanych w Nowym Testamencie Jezus mówił podobnie, jak na przykład u Mateusza (8, 13) do setnika, któremu kazał iść do domu, bo jego sługa odzyska zdrowie. W naszym przypadku uwagę przyciąga to, że właściwie po usłyszeniu tych słów mężczyzna odzyskał zdolność widzenia. Jak na ironię, Bartymeusz nie usłuchał polecenia i zamiast iść swoją drogą, poszedł za Jezusem do Jerozolimy. Zakończenie tej historii pomaga nam zrozumieć jej mistyczny wydźwięk. Mężczyzna, gdy odzyskał wzrok, postanowił iść za Jezusem. Jego duchowy wzrok dał mu odwagę, aby nazwać Jezusa Synem Dawida; jego wzrok fizyczny pozwolił mu iść za Nim. Co zobaczył w ciągu następnych dni, kiedy miała miejsce męka i śmierć Chrystusa? Czy bał się, jak inni, bardziej doświadczeni uczniowie? Myślę, że cokolwiek się stało, był jednym z tych, którzy stworzyli pierwszą wspólnotę chrześcijan w postpaschalnej Jerozolimie. Jeśli tak nie było, to dlaczego Św. Marek miałby zapamiętać jego imię? Mogę sobie nawet wyobrazić Bartymeusza, jak będąc już starcem, opowiada o swym "zakochaniu od pierwszego spojrzenia" na Chrystusa, które całkowicie przemieniło jego życie. Pamiętam z telewizji taki teleturniej, w którym przeciwnicy gratulowali sobie nawzajem słowami: "dobra odpowiedź". Bartymeusz z pewnością zasłużył na taką pochwałę, dobrze odpowiadając na pytanie Jezusa. To nakazuje mi powrócić do pytania, jak my mamy znaleźć tę właściwą odpowiedź. Św. Ryszard z Chichester był biskupem w dwunastowiecznej Anglii. Zasłynął dzięki skomponowaniu modlitwy, której używano potem przez całe wieki, a która została nawet wpisana w pewną piosenkę: "Dzień za dniem, drogi Boże, pomóż mi widzieć Cię coraz wyraźniej, kochać Cię coraz goręcej i kroczyć coraz bliżej Ciebie". Klasyczna triada: znać, kochać i służyć będzie naszą najlepszą odpowiedzią na pytanie Jezusa, skierowane do każdego z nas. Czego chcę od Ciebie, Panie? Jak niewidomy Bartymeusz chciałbym Cię ujrzeć. Spoglądanie na Ciebie obudzi moją miłość, wiem to, bo Ty jesteś dobry. Kochanie Ciebie pobudzi mnie do służby. Panie, spraw, abym przejrzał! Więcej w książce: Jezus ma do Ciebie kilka pytańPragnę zaznaczyć ,że świadczę dla Chwały i Czci mojego Pana Jezusa Chrystusa .Moje marzenie oraz pragnienie mojego serca ,było ukryte od 16 lat głęboko na dn
Wejście „Jezus Zwyciężył” p31-Jezus-Zwyciezyl – tekst i chwyty w PDF Ofiarowanie G D e O, Panie mój, Ty wiesz, jak bardzo ufam Tobie C G D .7. I szukam Cię co dzień, bo niczym jestem sam. G D e Dziś widzę znów Twą twarz i słucham Twego głosu, C G D7 G Że ludziom chcesz do serc Swe miłosierdzie wlać. Komunia Święta Siewcy Lednicy „Jezu ufam Tobie, Jezu” Pieśń Pielgrzyma na ŚDM 2016 D G fis h C A Ref: Jezu ufam Tobie, Jezu D G fis h e A Jezu ufam Tobie, Jezu h G A 1. Otwórzcie drzwi Chrystusowi e A On jeden ma słowa życia h G A D Uwierzcie Jego miłości C e A Co wyszła na spotkanie i prowadzi nas. 2. Don’t let your fear hold you back. The future lies within your hands. You are the child of peace and hope. Do not fear to make your way to the world. Jesus I trust in You, Jesus 3. Podnieście głowy wysoko Zobaczcie cel waszej drogi Nie bójcie się patrzać w wieczność Tam czeka na was Ojciec, który jest miłością D G fis h C A Ref: Jezu ufam Tobie, Jezu D G fis h e A Jezu ufam Tobie, Jezu E A gis cis D H Jezu ufam Tobie, Jezu E A gis h fis H Jezu ufam Tobie, Jezu lub Jezu ufam Tobie p08-Jezu-ufam-Tobie – tekst i chwyty w PDF p34-Zaufalem-Panu-i-juz Uwielbienie D _______ G ______ D _______ h W ciele Chrystusa tworzymy jedno G __________ e ________ A chociaż tak wielu nas jest. D _______ G ______ D _______ h W ciele Chrystusa tworzymy jedno G __________ e ________ A chociaż tak wielu nas jest. _______ A Jeden Duch _______ D Jedna wiara __ G _____ e ________ A Jedna nadzieja w nas jest. _______ A Jeden Duch _______ D Jedna wiara __ G _____ e ________ A Jedna nadzieja w nas jest. Wyjście „Zaufaj Panu już dziś” 1. Jak się nie bać, powiedz jak / E / H / Kiedy w strachu żyje świat / cis / A / Zaufaj Panu już dziś / E / H / E/ H / Jak uwierzyć, powiedz mi Kiedy już nie wierzę w nic Zaufaj Panu już dziś Jak mam kochać, powiedz jak Kiedy rani mnie mój brat Zaufaj Panu już dziś Jak być dobrym, powiedz mi Kiedy świat jest taki zły Zaufaj Panu już dziś Ref: Zaufaj Panu już dziś! / E / A / E / A / Zaufaj Panu już dziś! / E / H / E / H / 2. Jak mam walczyć, powiedz jak Kiedy silnej woli brak Zaufaj Panu już dziś Jak pokonać własny grzech Kiedy pokus tyle jest Zaufaj Panu już dziś Jak się cieszyć, powiedz mi Kiedy płyną gorzkie łzy Zaufaj Panu już dziś Jak do ładu z sobą dojść Kiedy siebie mam już dość Zaufaj Panu już dziś 3. Jak nie zbłądzić, powiedz mi Kiedy nie wiem dokąd iść Zaufaj Panu już dziś Jak nadzieję w sercu mieć Kiedy wszystko wali się Zaufaj Panu już dziś BIS Jeśli zdążymy się nauczyć 🙂 Ojcze! Prowadź mnie, prowadź mnie, F C B C wola Twa niech dzieje się! d a B C 1. Prowadź mnie tam, gdzie mój dom, B F d a z Tobą chcę zamieszkać w nim. B F d C Siłę daj na każdy trudny krok, tylko w Tobie nadzieję mam! Ojcze! Prowadź mnie, prowadź mnie, wola Twa niech dzieje się! 2. Błądzę i upadam wciąż, jestem jak marnotrawny syn, ale w Imię Twe podnoszę się, by dalej iść po śladach Twych. Ojcze! Prowadź mnie, prowadź mnie, wola Twa niech dzieje się! 3. Życie dajesz mi, drogę aby iść. Ojcze prowadź mnie, chcę byś przy mnie był. Ojcze! Prowadź mnie, prowadź mnie, wola Twa niech dzieje się! BIS lub na wyjście p13-Bog-tak-umilowal Bóg tak umiłował świat (rock’n roll) – tekst i chwyty w PDF
Gdy Pan Jezus był malutki Religijne tekst piosenki oraz tłumaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i posłuchaj mp3 z YT. Sprawdź chwyty na gitarę. Dodaj Swoją wersję tekstu i chwyty gitarowe.
Słowa tej pieśni religijnej do niedawna sprawiały jej trudność. Dziś dzieli się świadectwem tego, jak wiele w jej życiu uczynił Bóg. ▲ Często w świdnickim kościele pw. św. Józefa można ją spotkać na adoracji Najświętszego Sakramentu. Ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość Piszę to świadectwo w kościele, patrząc na Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Patrzę na mojego Lekarza, Przyjaciela, na Tego, który wciąż mnie ochrania i po prostu, a jednak w tak niezwykły sposób, jest i daje mi swoją miłość. Moje imię Natalia ponoć pochodzi od łac. dies natalis (dzień narodzin) i oznacza tę, która oczekuje ponownych narodzin. W pewnym sensie już ich doświadczyłam, ale czekam na moment, kiedy będę mogła popatrzeć Jezusowi w oczy i podziękuję za to, co dla mnie zrobił. Trzy lata temu nie napisałabym takich słów. Na początku studiów przeżywałam duchowo trudny czas. Przychodziłam do kościoła na niedzielną Mszę św., ale nie miałam z Bogiem bliższej więzi, rzadko się modliłam. Miałam w głowie pytania, na które nie potrafiłam znaleźć odpowiedzi, a raczej ich nie chwilą w kościelnej ławce siadła przede mną uczennica. Z plecakiem po zajęciach przyszła odwiedzić Pana Jezusa. Dziś bardzo żałuję, że nie przychodziłam po szkole z plecakiem do Jezusa, a kiedy dotarłam do momentu przekroczenia progu kościoła z prawdziwym pragnieniem poznania Boga, przyniosłam bagaż doświadczeń i przygniatający mnie krzyż. W moim życiu musiała się pojawić choroba – złośliwy nowotwór skóry, abym zawierzyła Mu siebie. Pamiętam, że kiedy usłyszałam diagnozę, pani Ania (mój ziemski anioł i przyjaciółka rodziny), wtedy również chora na nowotwór, powiedziała mi, żebym nauczyła się dziękować za chorobę. Na początku nie potrafiłam tego zrobić, a słowa pieśni „To mój Pan wiele mi uczynił, On mnie uzdrowił”, nie przechodziły mi przez gardło. Było mi ciężko zaakceptować krzyż, który pojawił się na moich barkach. Na mojej drodze z Jezusem przez cierpienie pojawiło się wiele osób, których często nawet nie znałam, a które sercem prosiły niebo w mojej intencji. Dzięki tym ludziom i obecności Boga w moim życiu zaczęłam śpiewać: „To mój Pan wiele mi uczynił, On mnie uzdrowił”, zanim jeszcze uleczył moje ciało. Pamiętam, jak zadzwonił do mnie kolega z liceum, z którym nie utrzymywałam kontaktu. Dowiedział się o mojej chorobie i modlił się za mnie przez telefon. Innym razem napisała do mnie wychowawczyni ze szkoły podstawowej, zapewniając o modlitwie. Modlili się sąsiedzi, nauczyciele, wspólnoty, księża, siostry zakonne, pielgrzymi, znajomi, rodzice znajomych, nieznajomi... i pewnie jeszcze ktoś by się znalazł. Bóg towarzyszył mi również w fizycznym cierpieniu, trzymał mnie za ręce przy trzech operacjach, trudnościach w leczeniu czy bólu. Miewałam chwile słabości, zwątpienia, ale modląc się na różańcu, czułam, jakbym podawała paracetamol swojej duszy. Przez cały ten czas doświadczałam też niesamowitych sytuacji, które doprowadziły mnie do tej szczególnie wyjątkowej. 4 lutego 2019 r. dowiedziałam się o przerzucie choroby, a wieść o tym dotarła do bliskich, w tym do wspomnianej wcześniej pani Ani. Tego dnia w Ząbkowicach Śląskich odbywała się Msza św. z modlitwą o uzdrowienie. Niestety, nie mogłam na nią pojechać, choć bardzo chciałam. Następnego dnia odebrałam telefon. Usłyszałam panią Edytę, kompletnie obcą mi wtedy osobę. Powiedziała, że musiała do mnie koniecznie zadzwonić po tym, jak na tej Mszy św. usłyszała z ust kapłana: „Pan Jezus uzdrawia kobietę z nowotworu skóry”. Dodała, że cały czas w sercu modliła się w mojej intencji i miała silne przekonanie, że chodzi właśnie o mnie. Zrozumiałam, że uzdrawianie przez Jezusa oznacza proces, coś, co może zadziać się w jednej chwili, ale może też zająć więcej czasu. Miesiąc później, 4 marca, sama pojechałam na Mszę św. do Ząbkowic, gdzie usłyszałam kolejny raz: „Jezus uzdrawia osobę z nowotworu skóry”. W tym momencie przez moje ciało przeszedł strumień niewyobrażalnego ciepła, a z oczu lały się łzy. Po powrocie do domu wciąż jednak dopadały mnie polekowe skutki uboczne. Mimo to czułam, że Bóg jest ze mną. W maju okazało się, że można mnie zoperować. Chociaż tydzień wcześniej byłam przeziębiona, przedoperacyjne wyniki krwi były najlepsze w moim życiu. Po operacji, 4 czerwca, odebrałam wynik. Okazało się, że w wyciętych zmianach, w których wcześniejsza biopsja wykazała czerniaka, nie znaleziono komórek nowotworowych. Chwała Panu! On pokierował wszystkim tak, że klęczę teraz przed Nim w Najświętszym Sakramencie, mówiąc: „Jezu, ufam Tobie”.